Medycyna nuklearna jest jedną z dziedzin medycyny, która bezpiecznie wykorzystuje izotopy promieniotwórcze do diagnostyki i terapii chorób, np. układu krążenia, neurologicznych czy nowotworowych. Stanowi doskonałe uzupełnienie dla badań obrazowych, takich jak tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny. Wśród badań wykorzystujących medycynę nuklearną wyróżnić można te tradycyjne, takie jak scyntygrafia kości, tarczycy czy serca, ale także zupełnie nowe, jak pozytonowa tomografia emisyjna, która zazwyczaj stanowi koniec ciągu diagnostycznego w różnych chorobach, zwłaszcza nowotworowych.
Wypowiedź: prof. dr hab. n. med. Mirosław Dziuk – Dyrektor Sieci Pracowni PET/CT Affidea
Co daje pacjentom?
– „Medycyna nuklearna zapewnia indywidualizację postępowania z chorym oraz zaplanowanie właściwego leczenia. Jeżeli dokładnie wiemy, gdzie jest choroba, jak się zachowuje, w jaki sposób zmieniła organizm pacjenta, lepiej jesteśmy w stanie zaplanować leczenie chemio- czy radioterapią oraz przede wszystkim sprawdzić, czy to leczenie działa w danym przypadku. Jest to unikalne narzędzie, które wykorzystuje się do medycyny spersonalizowanej, dla tych pacjentów, którzy są bardzo ciężko chorzy i wymagają zindywidualizowanego leczenia” – mówi prof. dr hab. n. med. Mirosław Dziuk – Dyrektor Sieci Pracowni PET/CT Affidea.
Problemy z dostępnością
Głównym problemem medycyny nuklearnej jest jej dostępność dla pacjentów. Wysoko wyspecjalizowane ośrodki, w których wykonuje się takie badania znajdują się głównie w dużych miastach. Dodatkowym problemem są jak zwykle finanse. Zbyt mała liczba zakontraktowanych świadczeń w porównaniu z potrzebami pacjentów powoduje kolejki, a tym samym zmniejszenie skuteczności działań diagnostycznych i leczniczych.